Świetna technika gry

Bakera idzie w parze z jego niesamowicie widowiskowym sposobem grania na perkusji. Ginger potrafi zrobić fantastyczne show, które uwielbia publiczność. Koncertowa rola perkusisty nie musi więc być przyćmiona innymi członkami zespołu. (więcej)

Jeden z prekursorów

swingu - za takiego uważa się Gene Krupę, jego niepowtarzalny styl gry był wzorem dla wielu perkusistów na całym świecie. Sam perkusista od zawsze zakochany był w Jazzie. (więcej)

Steve Gadd rozpoczął

naukę gry na perkusji za namową swojego wuja, który również był perkusistą. Grał na instrumentach perkusyjnych w zespole armii Stanów Zjednoczonych. (więcej)

Wiele osób twierdzi, że

perkusja elektroniczna nigdy nie dorówna brzmieniem zestawowi akustycznemu. Jednak Yamaha DTX500 przekonała już wielu niedowiarków. Doskonałe brzmienie i nieograniczone możliwości sprawiają, że DTX500 świetnie sprawdzi się w studiu nagraniowym oraz pracy w zaciszu domowym. (więcej)

Tagi

  • Dave Lombardo
  • Perkusista
  • Muzyk
  • Instrumenty perkusyjne
  • Zestaw perkusyjny
  • Bębny
  • Muzyka rockowa

Dave Lombardo – życie i kariera do roku 1993

Dave Lombardo urodził się 16 lutego 1965 roku w Hawanie na Kubie. Kiedy chłopiec miał dwa lata jego rodzina przeprowadziła się do South Gate w Kalifornii. W wieku ośmiu lat współpracował z Carlosem Santaną, co ukształtowało jego zainteresowanie muzyką. Gdy miał lat dziesięć otrzymał od ojca pierwszą perkusję – pięcioczęściowy Maxwin od Pearl. Wówczas inspiracją był dla niego zespół KISS oraz Led Zeppelin. Wtedy też nagrał swoje pierwsze utwory, nieustannie je ćwicząc – „1000 000 Years” i „Alive!”. Posiadanie własnego sprzętu zmotywowało chłopca do prywatnej nauki gry na perkusji. Trwało to jednak tydzień – wkrótce zorientował się, że to nie dla niego. Niedługo potem przyjaciele „zarazili” go uwielbieniem do muzyki disco, dzięki czemu stał się DJem pod pseudonimem A Touch of Class. W późniejszych latach Dave wspominał, że ten typ muzyki ukazał mu Niestety, zdenerwowani ciągłymi późnymi powrotami syna do domu rodzice Lombardo umieścili go w szkole wojskowej.W wieku trzynastu lat Lombardo powrócił do grania muzyki rockowej, co zapoczątkowało jego współpracę z muzykami w South Gate. W ich towarzystwie nagrywał w domu przeróbki utworów Jimiego Hendrixa – „Purple Haze”, „Fire”, czy „Foxy Lady”. Po ukończeniu nauki w szkole prywatnej dołączył do Pius X High School, w którym spotkał wielu nowych artystów. W tym czasie wziął udział w konkursie talentów, podczas którego wykonał utwór Chucka Berry’ego – „Johnny B. Goode”. Wkrótce Lombardo osiągnął status „Dave’a Perkusisty”. Jak sam wspomina, nigdy nie zapomni ryków tłumu podczas solówki.

Taki zalążek popularności skłonił go do uformowania zespołu. Rzecz działa się w roku 1979, a w grupie o nazwie Escape występował u boku pary gitarzystów. W garażu Dave’a członkowie wykonywali utwory Black Sabbath, Led Zeppelin i AC/DC. W tym czasie w szkole nie szło mu najlepiej, przez co wkrótce przeniósł się do South Gate High School, gdzie poznał wokalistę, będącym przyszłym członkiem jego zespołu. Grupa zmieniła nazwę na Sabotage, tworzyła covery piosenek, jednak nie zrobiła większego wrażenia na publiczności. Niedługo potem jego rodzice zorientowali się, że Dave poświęca się bez pamięci muzyce. Namówili go na rzucenie szkoły i znalezienie pracy. Wkrótce zatrudnił się na stanowisku dostawcy pizzy, dzięki czemu spłacił dług u ojca (pieniędzy potrzebował na zakupienie zestawu TAMA Swingstar oraz Zaiste Rude Cymbals).

W tym czasie Dave usłyszał o lokalnym gitarzyście Kerrym Kingu. Przedstawił mu się oraz zaproponował współpracę. Okazało się, że King poszukuje perkusisty do swojego zespołu – Slayer – co było dla Lombardo gwiazdką z nieba. Wraz z zespołem Dave koncertował we wczesnych latach osiemdziesiątych, promując debiutancki album „Show No Mercy”. W tym czasie wpływ na jego muzykę miał perkusista Gene Hoglan, związany ze Slayer. W roku 1986, podczas trasy promującej „Reign in Pain” Lombardo zrezygnował z dalszej współpracy z zespołem, ponieważ nie otrzymywał stałej pensji. Na jego miejsce Slayer przyjęło Tony’ego Scaglione. Rozłąka z zespołem nie trwała jednak długo. Wkrótce, 19 lipca 1986 roku Dave poślubił Teresę, która nakłoniła go do powrotu. Jednak i ponowienie współpracy nie trwało długo… Co prawda Lombardo nagrał u boku zespołu „South of Heaven” oraz „Seasons in the Abbys”, lecz w roku 1992 w wyniku konfliktu z członkami grupy.