Świetna technika gry

Bakera idzie w parze z jego niesamowicie widowiskowym sposobem grania na perkusji. Ginger potrafi zrobić fantastyczne show, które uwielbia publiczność. Koncertowa rola perkusisty nie musi więc być przyćmiona innymi członkami zespołu. (więcej)

Wiele osób twierdzi, że

perkusja elektroniczna nigdy nie dorówna brzmieniem zestawowi akustycznemu. Jednak Yamaha DTX500 przekonała już wielu niedowiarków. Doskonałe brzmienie i nieograniczone możliwości sprawiają, że DTX500 świetnie sprawdzi się w studiu nagraniowym oraz pracy w zaciszu domowym. (więcej)

W czasach eksplozji muzyki

Grunge, Matt Cameron uznawany był za jednego z najlepszych perkusistów w Seattle. Nic więc dziwnego, że Chris Cornell zaproponował mu grę w Soundgarden. Już pod koniec lat 80tych zespół pod względem techniki dominował nad innymi kapelami z tego okresu. (więcej)

Simon Phillips

uznawany jest za jednego z najbardziej wszechstronnych perkusistów. Równie dobrze radzi sobie w jazzie i heavy-metalowych klimatach. Nic więc dziwnego, że współpracą z nim zainteresowani są najwspanialsi muzycy na ziemi. (więcej)

Tagi

  • Doug Sandom
  • Perkusista
  • The Who
  • Muzyk
  • Muzyka
  • Rock
  • Perkusja
  • Instrumenty perkusyjne
  • Muzyczny

Doug Sandom - brytyjski perkusista rockowy

Doug Sandom urodził 26 lutego 1930 w Wielkiej Brytanii. Największą popularność zdobył dzięki współpracy z angielskim rockowym zespołem The Who. Nawiązał ją w połowie w roku 1962, dołączając do grupy funkcjonującej wówczas The Detours i zajmując stanowisko perkusisty. Doug znacznie odstawał jednak od pozostałych członków zespołu, ponieważ byli oni nastolatkami. Z kolei sam Sandom był już po trzydziestce, co stanowiło znaczną przepaść pomiędzy nimi. W lutym 1964 w muzycznym świecie pojawił się kolejny zespół o nazwie The Detours, co skłoniło członków grupy rockowej do zmienienia nazwy na znane dziś The Who. Kolejnym etapem komplikacji na linii Doug - reszta grupy był występ w Fontana Records na początku roku 1964. Chris Parmeinter, producent wytwórni, wyraził negatywną opinię na temat gry Sandoma na perkusji. Krytykę tę podtrzymał Pete Townshend, który zasugerował pozostałym członkom zespołu, iż Doug powinien odejść z zespołu. W kwietniu tego samego roku artysta rozstał się z zespołem. Na jego miejsce po miesiącu wszedł Keith Moon. Sam Doug stwierdził, że pozostali członkowie grupy byli od niego o wiele bardziej ambitni.

"(...) Oczywiście uwielbiałem to. Miło było być częścią zespołu, za którym podążali ludzie, było wspaniale. Jednak nie dogadywałem się z Peterem Townshendem. (...)
Perkusista zawiedziony był postawą kolegi z zespołu. Tuż po audycji The Who nieudanej ze względu na zbyt głośne i brudne brzmienie Pete'a, to właśnie Sandom bronił go w imieniu zespołu. Pomimo wcześniejszych sporów Townshend zrozumiał wkrótce swoje błędy i przeprosił Douga, uznając go za mentora i przyjaciela.